zdjęcie poglądowe |
W sprawie, którą może kiedyś opiszę udałem się dzisiaj do mieszkania ... starego kawalera. Zastanawiałem się, czy pisać? Normalnie bym nie pisał, ale ... gdy zdałem sobie sprawę, że życie przerasta wyobraźnię, postanowiłem jednak napisać. Byłem przygotowany, że może być "skromnie". Tak naprawdę w mieszkaniu większym od mojego ... praktycznie nie ma miejsca. Gospodarz miał jedno "czynne" krzesło i ... nie miał mnie gdzie posadzić. Chociaż krzeseł w tym mieszkaniu jest chyba kilkadziesiąt. Nie było gdzie położyć kartki do podpisu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz