wtorek, 14 lipca 2020

Nowoczesne technologie a tradycyjne podejście


20. czerwca br. w Bartodziejach koło Wągrowca spalił się dom. Na szczęście nie było ofiar, ale wiadomo ... tragedia. W ubiegłym tygodniu miałem telefon, czy zgodziłbym się założyć zrzutkę dla pogorzelców. Chociaż to zbieranie pieniędzy nie jest zbyt wdzięcznym zadaniem, zgodziłem się. Przygotowałem sobie materiały i nawet zabrałem się do układania tekstów. Jeszcze w trakcie tych czynności zadzwonił do mnie Sołtys Bartodziej, aby poczekać do poniedziałku, bo urzędnicy obiecali że zorganizują zbiórkę na ten cel, więc chociaż już był zniecierpliwiony, że to tak długo trwa postanowił, aby poczekać do poniedziałku. Wiadomo, że nie będę się "wpychał" w nie swoje sprawy. 
Życzę Komitetowi jak najlepiej, oby się wszystko udało, oby się udało zebrać jak najwięcej funduszy. Jednak mam swoje uwagi. Taki instytucjonalne podejście spowodowało, że akcja rusza po ponad trzech tygodniach, a powinna ruszyć następnego dnia po pożarze. Na zrzucie widać skan dokumentu, który został umieszczony na FB i jest udostępniany, ... ale dla takiego przeciętnego internauty, takie czytanie tekstu, a następnie wchodzenie na stronę swojego banku i ręczne przepisywanie numeru konta do wpłaty jest ... trochę irytujące. Owszem te osoby, które znają sprawę, znają ludzi i chcą wpłacić, to wpłacą, ale ... przy takim podejściu tracimy już osoby, które byłyby zainteresowane szybkim załatwieniem sprawy i drobną wpłatą. Takie jest moje zdanie. Piszę ten tekst po to, że gdyby się przydarzyła jeszcze kiedyś analogiczna sytuacja, móc się szybko odwołać do doświadczeń. W tym dokumencie (skanie) jest informacja, że informacje o przebiegu będą pojawiały się na stronie Urzędu Gminy, a nie ma nawet podanego adresu strony. Oczywiście można odszukać adres strony Urzędu Gminy, z tym że nie ma tam (przynajmniej w tej chwili) informacji o akcji i wątpię, aby ktoś np. fatygował się się i uaktualniał np. stan konta, skoro nie byli w stanie opublikować informacji o akcji. Później jeszcze sprawdziłem na FB i tam jest, ale nie jest przypięty, zatem będzie ... spadać na dół, a ciekawe, czy będzie publikacja stanu. W tym przypadku serwisy zrzutka.pl, czy siepomaga.pl czy inne, mają tę przewagę, że człowiek wpłaci i widzi swoją wpłatę i widzi kolejne wpłaty, widzi jak przybywa na koncie, może bezpośrednio z tej strony udostępniać w mediach społecznościowych. No jest to zupełnie inna jakość. Bardziej przystająca do obecnych czasów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz