czwartek, 4 lipca 2019

Prezent od GoldenSubmarine Sp. z o.o.

Oczywiście tytuł wpisu ma charakter ironiczny, bo któż by się cieszył pismem z kancelarii adwokackiej, zawierającym między innymi groźby wystąpienia na drogę sądową. Ja chętnie bym napisał do kogoś ważnego w NIVEI ... tylko jak? Przez formularz kontaktowy? ... Tak to już jest, że wielkie korporacje kryją się za tarczą agencji reklamowych np. GoldenSubmarine Sp. z o.o. 
Bardzo możliwe, że jakaś ważna osoba w NIVEI dostrzegła rysy na wizerunku firmy, który oczywiście powinien być nieskazitelny i zwróciła się z prośbą o interwencję. W końcu płacą za wizerunek, to mogą wymagać. 
Pamiętam, że gdy miałem podobną przygodę ze Śnieżką w "Kolorowych Boiskach" (wezwanie do usunięcia wpisów z bloga), to udało mi się napisać do prezesa. Nie otrzymałem odpowiedzi, ale zapewne nastąpiła analiza sytuacji. W każdym razie ja nie usunąłem wpisów, ale też nie otrzymałem wezwania do sądu. Niestety ... kolejnej edycji konkursu nie było i skończyła się szansa na boisko. Rozmawiałem już kiedyś na ten temat z jedną z moich koleżanek i  ... ja mam zdolności do "kończenia"/ "wykańczania" :) Na dobry początek zrzut z mojej wizyty na stronie NIVEI
Proszę spojrzeć na pomarańczowe pole ... aż ciśnie się do głowy kultowy tekst z filmu Barei: "Tych klientów nie obsługujemy". Ja jeszcze planowałem napisać podsumowanie konkursu "Podwórka Talentów Nivea", ale już mi się odechciało. A tu ciach ... GoldenSubmarine postanowiło się zemścić za moją krytykę. Niestety nie mogę opublikować treści tego wezwania z kancelarii adwokackiej, bo to by dopiero było "wodą na młyn" w całej sprawie. Dziwię się nawet firmie GoldenSubmarine, że wydaje pieniądze na prawników, bo za te pieniądze (przeznaczone na prawników), to ja bym nawet usunął ten kontrowersyjny blog "podworkoniveasprawdzam". Oczywiście nie pieniądze dla mnie, ale przeznaczone na plac zabaw w Wapnie. 
-
Pozwolę sobie przytoczyć jeszcze jeden "incydent" z niedawnego zjazdu absolwentów. Gdy raz rozmowa zeszła na temat konkursu, to jeden z rozmówców ... zaczął deklarować, że on wszystkie kosmetyki Nivei z łazienki wyrzucił ... itd. :) Ja się tylko uśmiechnąłem. Powtórzę jeszcze raz - ja nie mam nic przeciw Nivei, nie mam nic przeciw konkursowi i idei fundowania placów zabaw (podwórek). Natomiast mam zastrzeżenia do regulaminu i samej formuły zdobywania nagród przez głosowania internetowe. 
Zastanawiam się jeszcze, czy GoldenSubmarine odważy się na założenie mi sprawy w sądzie? Czy gra warta jest świeczki?
Właściwie, to domyślam się gdzie jest ukryty "kruczek" ... oczywiście powinienem pozamieniać we wszystkich swoich wpisach słowo "NIVEA" na słowa "organizator konkursu Nivei". Tylko, że we wszelkich wpisach na FB, na stronie mamy odpowiedzi od "NIVEI", chociaż w tym wypadku GoldenSubmarine tylko reprezentuje NIVEĘ.
-
Następnego dnia pozwoliłem sobie napisać ... takie podsumowanie konkursu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz