Dzisiaj przez 4 godziny zajęcia prowadził Andrzej Filipowicz. Pierwszy raz spotkałem AF na żywo w 1995 r. w Polanicy Zdroju. Teraz był drugi raz. Już wtedy mógł się pochwalić olbrzymim dorobkiem w branży szachowej a od tego czasu można powiedzieć, że było jeszcze lepiej. Mimo godnego wieku (79 lat) potrafił znakomicie opowiadać o najróżniejszych przypadkach z życia szachowego. Właściwie, to jego wystąpienie było trochę w opozycji do do innych wykładowców, bo ... opowiadał (przynajmniej ja tak tak to odebrałem) jak przepisy przeszkadzają sędziom, jak komisja regulaminowa miesza etc. etc.
Więcej dzisiaj pisać nie mogę ... w końcu jutro egzamin.
Powodzenia na egzaminie :)
OdpowiedzUsuń:) niestety nie udało się. Opis w kolejnym wpisie ... ale i tak dziękuję. Tak to jest, gdy zbyt wiele spraw na głowie.
OdpowiedzUsuń