- kłamstwa,
- bezczelne kłamstwa,
- statystyki.
Właśnie pojawiają się wyniki sprawdzianu szóstoklasistów, wkrótce pojawią się wyniki egzaminu gimnazjalnego. W prasie lokalnej już mają co pisać ... woj. wielkopolskie jak zwykle "w ogonie", powiat wągrowiecki "w ogonie" tegoż województwa a w ogonie powiatu ... Wapno. Już widziałem cytat jakiegoś przedstawiciela OKE jak to egzaminy zewnętrzne bezlitośnie obnażają ... no właśnie, ... co obnażają? Już widzę te smętne posiedzenia rady pedagogicznej, gdzie będziemy się zastanawiali na przyczynami, szukali nowych rozwiązań itp. itd. Cóż ... dyrektorka "oberwie" od wójta, nauczyciele oberwą od dyrektorki, ... (uczniowie oberwą od nauczycieli?). Najłatwiej stwierdzić, że ... kiepscy nauczyciele, nie potrafią nauczyć, nie radzą sobie.
Pracuję w szkole w Wapnie 19 lat. Są rzeczy, które bym zmienił ale nie chciałbym być nigdy dyrektorem szkoły. Obserwuję sytuację w Polsce właśnie przez pryzmat szkoły. Doświadczam osobiście co to niż demograficzny. Gdy zaczynałem pracę, to na każdym poziomie były trzy oddziały A,B i C. Później długo było stabilnie na poziomie dwóch oddziałów. Teraz wkraczają roczniki, gdzie jest już tylko jedna klasa. Na poziomie szóstoklasistów są formalnie dwie klasy ale można je spokojnie (z perspektywy organu prowadzącego) połączyć, bo jest ich zaledwie 30. Już dochodzę do sedna mojego wywodu. Przy takiej liczbie uczniów kilkoro słabych potrafi naprawdę namieszać w wynikach. W moich klasach (w których byłem wychowawcą) co roku ktoś się wyprowadzał (na ogół w poszukiwaniu pracy), na ogół były to dzieci, które można spokojnie nazwać co najmniej dobrymi (na pewno by poprawiały średnią). Rodziny nazwijmy je "trudne" generalnie nie wykazują tendencji do wybywania z Wapna.
Zatem jeśli spojrzymy na to, iż to w powiecie wągrowieckim (z największym w Polsce wskaźnikiem samobójstw na liczbę mieszkańców) jest największe bezrobocie w woj. wielkopolskim a w tym powiecie, największe bezrobocie jest w gminie Wapno, to dostaniemy troszeczkę inny obraz tej "porażki" na sprawdzianie szóstoklasistów.
Starczy tego pisania ... dzisiaj było uroczyste otwarcie nowej hali sportowej. Byłem tam, nawet występowałem ... ale jestem wrogiem takich imprez. Nie dość, że budowa przebiegała z przebojami, bo wybrana była najtańsza oferta a firma w trakcie budowy zwinęła żagle i w rezultacie wyszło drożej i dłużej. Nie dość, że gmina ma poważny deficyt finansowy (tak przynajmniej "ludzie gadają"), to zgodnie z polską tradycją ... na otwarcie ... trzeba się postawić ... i na to znajdą się pieniądze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz