"Odkryłem" Jana Kondraka ... na XII Maratonie Poznańskim, biegłem kilka kilometrów tuż za nim (nie wiedząc kim jest), dopiero oglądając zdjęcia zauważyłem jego numer startowy, sprawdziłem na liście wyników, sprawdziłem w internecie i ... pełne zaskoczenie ... i wielki szacunek. Brawo ... Janie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz