poniedziałek, 19 września 2011

Nowa broń - BIOM!


Szukałem, szukałem, ... aż znalazłem, co prawda wolałbym w wersji B (dla wolniejszych biegaczy) ale może wersja A mnie zmobilizuje, aby biegać szybciej! Trafiłem przypadkiem na Allegro, ostatecznie nie było tak tanio, w tym wypadku pół ceny to cena przeciętnych dobrych butów. Pobiegnę dopiero jutro ale już po założeniu uczucie jest super. Tyle się o nich naczytałem, że np. przez miesiąc trzeba się przyzwyczajać stopniowo, bo biega się inaczej i mięśnie mogą boleć. Jednak przecież ja już dawno próbowałem spadać całą stopą, zatem mam nadzieję, iż w moim przypadku pójdzie gładko. W każdym razie myślałem, że nie będę ich zakładać na Maraton Poznański a jak je założyłem na nogi to zmieniłem zdanie. Zobaczymy jak będzie jutro na pierwszym treningu :) Jak pójdzie dobrze, to pobiegnę w nich w Poznaniu. Teraz jeszcze myślę o długich skarpetach (a właściwie podkolanówkach) kompresyjnych ale chyba nie CEP (cena prawie 200 zł) a raczej o jakimś modelu Kalenji za ok. 50 zł (tylko!!!) no i jeszcze przymierzam się do HornetJuice (ale sklep mi nie odpisuje).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz