W firmę trzeba inwestować, w listopadzie musiałem zapłacić VAT, w związku z tym postanowiłem zainwestować w sprzęt. Początkowo szukałem cały czas wśród laptopów. Jednak przemyślałem sprawę i ... ponieważ aż tak, to ja nie podróżuję, a patrzenie w mały ekran dla coraz starszego człowieka staje się coraz bardziej męczące - zdecydowałem się na stacjonarny. Mój kącik komputerowy jest jednak mały, dlatego zdecydowałem się na odmianę all in one. Jako ADE powinienem zapewne zakupić sprzęt Apple, czyli np. iMac'a. Gdyby Apple dawało sprzęt ADE za darmo lub za symboliczną opłatę, to pewnie na biurku stanąłby iMac. Ja jednak uważam się za rozsądnego człowieka i wybrałem produkt Micro-Star International. Zdecydowałem się na "i" z tyłu, a nie z przodu. Nie ukrywam, że pewna analogia nazw (MSi/HAi) tzn. ich struktura, miała wpływ na wybór akurat tego sprzętu. Sama idea tego komputera oczywiście nawiązuje do iMac'a, ale myślę, że przy podobnych parametrach technicznych, około dwukrotnie niższa cena ma znaczenie.
Po tygodniu użytkowania jestem bardzo zadowolony. Niestety nie mam czasu się rozpisywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz