środa, 11 lutego 2015

Gimnazjada w Skokach


To było wyzwanie - trzeba było wprowadzić ponad 250 zawodników, grało ostatecznie ponad 200. Jednak sędziowanie zawodów drużynowych jest o tyle trudniejsze, że dochodzi jeszcze kojarzenie składów drużyn. Nie było by źle, gdyby nie kilka drużyn, które co rundę wprowadzały zmiany w składach. Udało się jednak, tylko obiad okazał się "wąskim gardłem" i wydłużył turniej o ponad pół godziny. Jednak moim zdaniem i tak organizacyjnie Skoki wypadły ... najlepiej z turniejów szachowych organizowanych przez SZS. Ze względu na sędziowanie nie byłem w stanie kibicować moim zawodnikom, którzy ... wypadli ... dokładnie tak jak grają - w połowie stawki, z połową punktów. Ja mogę się cieszyć, bo wreszcie zarobiłem na sędziowaniu. To był mój pierwszy turniej, na którym dostałem pieniądze i w dodatku godne pieniądze i to nawet "do ręki".
__

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz