Minął tydzień od ostatniego biegu. Nie biegałem, bo miałem dużo pracy w szkole i chciałem, żeby obtarcia się zagoiły. Postanowiłem zrobić dzisiaj tylko dyszkę. Wcześniej była w planie 20-ka ale postanowiłem rozłożyć ją na raty, aby uniknąć obtarć. Zacząłem spokojnie, pierwszy kilometr w 6 minut, połowa (5 km) w 29:25 ale w drodze powrotnej miało być szybciej i było 26:20, czyli 3 minuty szybciej, to dystans ponad 0,5 km. Nie będę się więcej rozpisywał, wracam do pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz