Tydzień przed turniejem miałem sny a nawet koszmary związane z szachami (np. że w ostatniej chwili zdecydowałem się przeprowadzić turniej w Żninie i tam sobie pojechałem ale ... nie zostawiłem informacji zawodnikom i teraz oni wszyscy pojechali do Wapna a ja sobie spokojnie sam siedzę w Żninie). Tej nocy też miałem sen związany z turniejem ale już dokładnie nie mogę sobie przypomnieć :) Z faktów, o których powinienem pamiętać, to przygotowanie na następną edycję domowego ciasta przez miejscowe panie (podpowiedział Helmut z Kołobrzegu). ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz