sobota, 24 lipca 2010

Bardzo dobrze - poniżej 2h

Drugi długi (21 km) trening, teraz pod wieczór (a nie rano), dobra pogoda, słoneczko i wiatr ale bez upału i ... rewelacja 1 godzina i 55 minut, czyli o 11 minut wcześniej niż przed tygodniem - aż się wierzyć nie chce. Wiatr pomagał przy podbiegach i dobrze, zacząłem ostrożnie ale okazało się, że idzie świetnie - pod górkę 6 minut i zgórki 5 minut, pod górkę 6 minut i z górki 5 minut, czasami udawało się nawet coś urwać ale wystarczyło się zatrzymać do popicia i już zysk znikał ... ale było dobrze, aby tak dalej.

Internetowe Dzienniki Biegowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz