Kiedyś tego ... nie było. W tym roku, w dwóch turniejach miałem "trudne" przypadki. 4. grudnia w Wapnie się zaczęło. Opiekun jednej z drużyn podszedł do mnie i zgłosił, że w składzie drużyny przeciwnika (jego zdaniem) grał chłopak na dziewczęcej szachownicy. Była czapka i kaptur ale ... patrząc na twarz, rzeczywiście były raczej męskie rysy. Odszukałem opiekuna problematycznej drużyny i przedstawiam sytuację. Okazuje się, że ... to jest dziewczyna. Opiekun pokazuje legitymację i tłumaczy, że dziecko jest w trakcie kuracji hormonalnej ale formalnie jest dziewczyną. Na zdjęciu rzeczywiście ta osoba. 13. grudnia, pierwsza runda Licealiady i zgłoszenie kapitana, podchodzę i ... kapitan oczekuje walkowera na czwartej szachownicy, ponieważ uważa, że gra tam chłopak a powinna dziewczyna. Odszukuję opiekuna i ... analogiczna sytuacja. Dziecko w trakcie kuracji hormonalnej ale formalnie, obecnie dziewczyna. Później jeszcze dwie drużyny protestowały. W ubiegłych edycjach tego nie było.
A jakieś dokumenty na podstawie których można by zweryfikować twierdzenie o kuracji hormonalnej zostały przedstawione?
OdpowiedzUsuńNie zażądałem dodatkowych dokumentów (oprócz legitymacji). W tym turnieju grały 52 czteroosobowe drużyny, z rezerwowymi było ponad 250 zawodników. Nagrody były tylko symboliczne (dyplomy, medale, grawertony) i ta drużyna nie grała w strefie medalowej. Opiekun był bardzo przekonujący. Pierwszy raz miałem taki przypadek i dlatego opisuję.
UsuńZawodniczka była na dopingu. Jeśli miała to przypisane przez lekarza to jest ok. Podobnie jak swego czasu norweskie biegaczki narciarskie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW krajach zachodnich np w Holandii istnieje wiele różnych zdefiniowanych płci, które są oficjalnie uznawane. Np. jest taka płeć jak "fluid gender". Osoby takie uważają się raz za płeć męską a raz za żeńską, często nawet jednego dnia potrafią być kilka razy chłopcami lub dziewczętami. Wówczas oficjalnie nie mają ustalonej płci jednej, a tylko informacje że są "fluid". Ciekawe byłoby to z punktu widzenia szachów. Np. taka osoba gra w turnieju drużynowy i np w pierwszej rundzie gra na jedynce gdyż czuje się chłopakiem ale już w następnej rundzie na żeńskiej gdyż np jest już dziewczyną.. Ciekaw jestem co wtedy zrobiłby sędzia.
OdpowiedzUsuńCzy przepisy na takie coś pozwolą? Czy będą dyskwalifikować? Czy wtedy będzie zachowany sens rywalizacji w kat. kobiecych?
Przepisy to regulują. Osoba zgłoszona na szachownicę kobiecą nie może grać na innej desce. Dziewczyna zgłoszona do gry na męskiej szachownicy nie może grać na kobiecej.
Usuń