niedziela, 4 sierpnia 2024

Wynik gorszy niż gra

 

Pierwszą partię zremisowałem bez gry, bo jeszcze miałem trochę roboty. W drugiej z Adrianem stałem nie najgorzej i myślę, że przy większym spokoju, gdybym nie był zabiegany, mógłbym przynajmniej zremisować. W trzeciej ładnie wygrałem, przekombinowałem przeciwnika. W czwartej punkt bez gry, ale co to za punkt, no chętnie bym zagrał, no i wiadomo wartościowanie. W piątej z Oliwierem stałem dobrze, zdobyłem nawet figurę, ale podstawiłem wieżę, ale i tak wygrałem (może mogłem sobie pozwolić na tą podstawkę, bo sytuację miałem dobrą).  W szóstej ładnie przekombinowałem mocnego juniora, zdobywając dwie lekkie za wieżę i mocno cisnąłem, a w końcówce jeszcze podstawił wieżę. W siódmej zagrałem w Winicjuszem Fengierem (I+) i stałem naprawdę dobrze, ale zapominałem się z czasem i ostatecznie na czas przegrałem, jednak gdy tak dograliśmy teoretycznie końcówkę, to remis był. W ósmej (byłem po tej przegranej) i ... wziąłem zatrutego piona. Czułem, że lepiej było go nie brać, ale się skusiłem i dostałem nauczkę i tę partię zasłużenie przegrałem. W ostatniej grałem z lokalnym juniorem Janem Przyborowskim i przygotował jakąś analizę domową i straciłem niepotrzebnie dużo czasu, później wpadłem w tarapaty, ale się wybroniłem i w normalnej partii pewnie bym to zremisował i ostatecznie zremisowałem. Jednak chyba przedwcześnie przyjął remis, bo w sumie to mógł wygrać.

-

Tabela<<

Foto(moje)<<

Relacja w mediach<<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz