niedziela, 12 września 2021

Wynik gorszy niż gra

 Liczyłem na to, że ... będzie podium, a ... skończyłem na jedenastym miejscu w Mistrzostwach Powiatu. Na początku szło nawet nieźle. W szóstej rundzie trafiłem na Adriana Kurza i trzymałem się nieźle i w równej końcówce miałem nawet lepszy czas, ale czasu było mało i zaproponowałem remis, przy pierwszej propozycji nie przyjął, ale później przyjął, bo zobaczył, że może mieć duże kłopoty. Tylko że ja nie zobaczyłem - jak wycisnąć cały punkt z tej partii. W siódmej rundzie trafiłem na Przemysława S. i ponieważ grał dość pasywnie, to ... pozycja była wyrównana, można było to jeszcze lepiej rozegrać, ale myślę, że remis spokojnie był do osiągnięcia, jednak znów niedoczas i ... porażka. W ósmej rundzie Krzysztof Sz. Poszła obrona sycylijska, ja białymi. W pewnym momencie Krzysztof skomplikował, ale coś nie tak policzył i to ja zyskałem jakość. Właściwie poczułem, że mam chyba wygraną. Jednak ... przestałem liczyć (tak można to opisać). Powinienem wykorzystać mobilność wieży i zbić jakieś skrajne piony. Natomiast ja poszedłem (widząc) na wariant, w którym zwracam jakość i po chwili zostaję ze skoczkiem za dwa piony i to pewnie też był przynajmniej remis, ale w zaślepieniu daję sobie zrobić widełki na skoczka i ... znów porażka. W ostatniej rundzie dostaję kolejnego zawodnika z czołówki - Radosława Ż. Gramy, gramy i w pewnym momencie przeciwnik robi niedokładność i wykorzystuję to i łapię jakość. Teraz należało włączyć "turbo", a ja zaczynam myśleć. Zdobywam piona, zdobywam jeszcze jednego piona. Pozycja jest wygrana, ale ... czas się kończy i kolejne zero do kolekcji. Zatem w końcowej fazie miałem czterech najlepszych zawodników z powiatu i z tymi czterema zawodnikami urywam tylko połówkę najlepszemu (gdy mogłem może to wygrać). Natomiast w każdej z tych trzech kolejnych mam momenty, gdy stoję wyraźnie lepiej, (w ostatniej to po prostu mam wygraną) ... niestety wszystkie trzy przegrywam na czas. Tyle podsumowania tego turnieju ... kolejny turniej do szybkiego zapomnienia. Kolejna nauczka, aby zmienić mentalność. Tzn. trzeba walczyć tak, żeby to przeciwnik czuł strach, a nie czuł się bezpiecznie, bo "ma lepszy czas", a ja za długo się zastanawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz