W ostatniej chwili się zdecydowałem, pogoda była ładna, słoneczko świeciło, trochę za mocny wiaterek był. Bieg polegał na przebiegnięciu 4 pętli po 2,5 km. Wystartowałem ostatni i pierwsze pół kilometra biegłem na końcu. Później kilku zawodników wyprzedziłem, kilku zeszło - w każdym razie nikt już mnie nie wyprzedził ... oprócz tych, którzy mnie zdublowali :) Biegłem równo i ostrożnie, bo były korzenie i dziury i trzeba było uważać. Był również Maciej Łucyk ale nie wygrał tym razem. Ostatecznie czas 53:30 nie jest może rewelacyjny ale przynajmniej za miesiąc w Janowcu będzie co poprawiać :)
sobota, 30 kwietnia 2011
10-ka przełajowa w Żninie
W ostatniej chwili się zdecydowałem, pogoda była ładna, słoneczko świeciło, trochę za mocny wiaterek był. Bieg polegał na przebiegnięciu 4 pętli po 2,5 km. Wystartowałem ostatni i pierwsze pół kilometra biegłem na końcu. Później kilku zawodników wyprzedziłem, kilku zeszło - w każdym razie nikt już mnie nie wyprzedził ... oprócz tych, którzy mnie zdublowali :) Biegłem równo i ostrożnie, bo były korzenie i dziury i trzeba było uważać. Był również Maciej Łucyk ale nie wygrał tym razem. Ostatecznie czas 53:30 nie jest może rewelacyjny ale przynajmniej za miesiąc w Janowcu będzie co poprawiać :)
sobota, 23 kwietnia 2011
wtorek, 19 kwietnia 2011
2 lata dziennika, 2 tygodnie do PITS-a
sobota, 9 kwietnia 2011
7x5 poniżej 35
wtorek, 5 kwietnia 2011
niedziela, 3 kwietnia 2011
13. PITS za miesiąc
Dzisiaj wpłynęło pierwsze zgłoszenie ... i to skąd ... z Konina. Czas zabrać się ostro za przygotowania :) w tym roku zamiast tradycyjnych pucharów będą duże drewniane figury szachowe zakupione w sklepie J.Zezulkina :) Fundusz nagród dopiero kalkuluję ... :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)