Strony

sobota, 24 maja 2025

Poznaje mnie pan?

 


Pojechaliśmy z Ewą do Wągrowca pochodzić "po sklepach". (ja bym nie jechał, ale czego nie robi się dla żony) No i tak chodziliśmy, a właściwie ja za Ewą chodziłem. No i idzie młoda kobieta, uśmiecha się, "dzień dobry", "dzień dobry", "poznaje mnie pan?" i ja z rozbrajającą szczerością odpowiadam "nie". Ale kobieta była wyrozumiała - "no tak, tylu uczniów pan ma ...", uśmiechnęła się i poszła dalej. Później jeszcze co chwilę spotykałem jakiegoś ucznia bądź uczennicę i było "dzień dobry, dzień dobry". Gdy już wracaliśmy, to tak tylko wspomniałem ... że chociaż się uśmiechali (i mówili, to dzień dobry), czyli ich wspomnienia nie są takie złe. Natomiast w piątek "zgadałem się" w MDK na temat pewnej nauczycielki i doszliśmy, że tak niezbyt sympatycznie jest wspominana.

To już chyba lepiej być ... mile wspominanym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz