poniedziałek, 14 maja 2018

Ogłupianie klienta - Plush

Maks już sam zarabia na siebie ale Jakub jest jeszcze na moim utrzymaniu i to ja muszę mu doładowywać telefon. W tv akurat dużo obecnie leci zwariowanych reklam Plusha ale w tym szaleństwie jest metoda. Tak się złożyło, że przez kilka lat doładowywałem ten telefon syna w normalnym Plusie i ... było dobrze tzn. te 30 zł starczało mu na miesiąc. Następnie jakoś wyszło, że przeskoczyliśmy na Plush ... no i się zaczęła jazda. Wczoraj doładowałem 25 zł ale za chwilę doładowałem jeszcze 10  zł, bo żeby włączyć promocję, to musiał coś tam mieć na koncie. Dzisiaj przychodzi do mnie, że nie ma internetu i dostaje SMS, że niski stan konta. (1 dzień!). No to się wkurzyłem i postanowiłem zadzwonić na swój koszt do BOK. Nie mogłem się przebić, przez automaty, bo nie było opcji rozmowy z konsultantem ale po wielu minutach się połączyłem. W końcu przełączyli mnie do kompetentnej osoby i ta mi wytłumaczyła, że ... ta promocja za 25 zł, to ... jest bez internetu. To co to za promocja ale za to do "zwykłego" doładowania (bez promocji) z 10 GB, to jakoś nie widać kodu. Gdybym jednak chciał przejść na te zwykłe, to ... trzeba by było poświęcić te 25 zł i wziąć od ... nowa. No to wymyśliłem, że zamiast się bawić w te doładowywania, to przeszedł bym na abonament (tak jak ja i Ewa) ale ... to nie jest takie proste, bo chociaż pani gotowa była sporządzić umowę natychmiast, to trwałoby to nawet 2 tygodnie. Od ręki, to tylko w salonie. Znów tyle czasu zmarnowanego. 
-
Dzisiaj przypomniałem sobie o znajomym "biznesmenie" z czasów studenckich, który zaczynał w NRD ale miał naprawdę niezłą "żyłkę do interesu". Potrafił np. kupić karton 1000 lizaków po 1 marce i w ciągu godziny sprzedać ja po 2 marki. Kilka lat temu czytałem jak zajmował się handlem nieruchomościami w Poznaniu. Dzisiaj wpisałem w wyszukiwarkę "Adam Kartowicz" i ... znalazłem nekrolog z 2017 r. (zmarł w wieku 55 lat) - to mógł być on. 
-
W 3 rundzie MP mnóstwo niespodzianek. Moje typy kiepsko idą. Np. Tomczak-Miśta obstawiałem remis i długo był ale mój imiennik wygrał, chociaż właściwie to Miśta przegrał. Piorun-Krasenkow obstawiałem remis i też bardzo długo był remis ale się Krasenkow pomylił. Obstawiałem zwycięstwo Klaudii Kulon i miała dużo lepszą (długo) i nie wygrała.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz