czwartek, 13 kwietnia 2017

13-ty nie aż taki zły

Dzisiaj nie pracowałem. W sensie pracy zawodowej :) Natomiast pracowałem dla PITS. Pepsi już prawie załatwione. Idąc za ciosem zadzwoniłem do browaru i ... sprawa jest otwarta (chociaż miało być krucho). Zadzwoniłem do sponsora, do którego wcześniej tylko napisałem i ... jeszcze nie wpłacił ale prosił, aby się po świętach przypomnieć. Będąc w Wapnie wstąpiłem do rzeźbiarza i "klamkę do sukcesu" mi zrobi. Jak już tam dotarłem, to postanowiłem zahaczyć o innego "starego" sponsora. Od niego zawsze było ciężko. Tym razem musiałem wysiedzieć z pół godziny, bo miał klienta. Możliwe, że z tego powodu dał 50 zł. Dobre i to. Dzień zaczął się wiadomością o zgłoszeniu M Karola Jarocha, zatem jeden mistrz już jest. Przez FB wysłałem zaproszenie do WGM Klaudii Kulon. Nie odpowiedziała ale przeczytała. Napisałem do GM Jacka Tomczaka - odpisał ale jeszcze nie zdecydował - gdzie i czy zagra. Wieczorem kolejna niespodzianka - 100 zł na ZRZUTKA.pl
Transmisja z Rygi "siadła" ale odszukałem wynik i GM M.Soćko jednak wygrała w 3-ej rundzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz