poniedziałek, 30 maja 2016

Powiat samobójców

Wczoraj powiesił się 21 letni chłopak w Podolinie koło Wapna. Około dwa tygodnie wcześniej też w tej miejscowości powiesił się starszy człowiek. Młody podobno z powodów sercowych. Starszy podobno pobierał dopłaty do ziemi, którą tylko dzierżawił i miał teraz zwrócić pieniądze. Niby logiczne powody ale ... statystyki będą bezwzględne. Powiat wągrowiecki nie "odpuszcza". To smutne, że ludziom nie chce się żyć.
-
Pojutrze rusza głosowanie w "Kolorowych boiskach", jeszcze zgłaszają się ostatnie szkoły i już się zaczyna "polskie piekiełko", już pojawiają się "łapki w dół" ...
-
Czwarty dzień głosowania - co dzieje się pod filmem lidera głosowania? Więcej łapek w dół, niż w górę i już wulgarny komentarz a film całkiem całkiem. Naprawdę wiele wkładu pracy.

-
-
Dzisiaj (4.06) kupiłem GW, na zdjęciu widać Piotra, o którym był wpis. Rzeczywiście przypominam sobie, że bardzo się ożywiał, gdy rozmowa schodziła na temat byków, przy których pracował od dzieciństwa i mimo, że był drobnej budowy, to był naprawdę silny (dzięki tej pracy). Natomiast poniżej widać inny artykuł o samobójcy w Wągrowcu, o którym wtedy nie wiedziałem, a który jeszcze bardziej podkreśla tytuł tego wpisu.
-
Następny numer gazety i ...
a na WRC


piątek, 27 maja 2016

Ecco Biom A - 5000 km

Formalnie 5000 km "stuknie" pewnie dopiero w przyszłym tygodniu ale zauważyłem, że było wejście na wpis Ecco Biom A - 3000 km, to postanowiłem już napisać.
Tak naprawdę, to już 5000 km dawno temu było, bo nie wszystkie treningi wpisywałem. Te buty niewątpliwie są dowodem, że czasami buty są warte swojej ceny i lepiej wydać więcej, właśnie po to by oszczędzić. Właściwie musiałbym jeszcze opisać buty Ecco Berlin, w których chodzę codziennie już kilka lat i to latem i zimą i jestem z nich też bardzo zadowolony. Też kupiłem je okazyjnie, bo normalnie kosztowały duuużo.
Mam zamiar biegać dalej w tych butach :)

Prace ogrodowe


Ponieważ dzisiaj mam wolne a Ewa i tak mi nie odpuści koszenia trawy, postanowiłem mieć koszenie z głowy. Co z tego, że ja koszę, skoro Ewa kupuje nawóz, żeby trawa lepiej rosła. Koło się zamyka. Mamy dwa krzaczki borówek i zauważyłem, że nawet mają trochę owoców. Wolę maliny i truskawki ale spróbować można.

czwartek, 26 maja 2016

Problemy pamięciowe

Po procesji, po wizytach u mam, pojechaliśmy z Ewą na przejażdżkę rowerową. W czasie rozmowy wyszło jak to już coraz gorzej z naszą pamięcią. Jutro nie idę do szkoły i mam szansę nadrobić wiele zaległości ale ... czy będę pamiętał? Przymierzałem się do nagrania krótkiego filmiku z motywem szachowym na konkurs PZSzach. Zajrzałem na stronę PZSzach i ... tam rzuciła mi się w oczy informacja, że termin nadsyłania prac na ten konkurs, to ... 18 maja. Zatem jedna ... rzecz "z głowy". Cały czas przyzwyczajam się do nowego wyglądu chess.com. Co prawda można wrócić do starego ale chcę iść z postępem. Dopiero teraz zauważyłem, że niedawno przegrałem partię przez przekroczenie czasu do namysłu. Tak naprawdę, to nawet nie zacząłem jej. Faktem jest, że dużo ostatnio miałem na głowie, za dużo. Pamiętam, że obiecywałem dorobić napisy końcowe w filmiku "Szachy w kwadrans" ... ale nie mam kiedy. Teraz muszę się pilnować, żeby nie nawalić przy organizacji IRENIADY. Cały czas chcę pilotować losy filmiku w konkursie "Kolorowe boiska". Już zdążyłem zapomnieć algorytmy układania kostki Rubika. Trzeba sobie odświeżyć. Na szczęście z żonglowaniem nie mam problemu ale też chyba powinienem więcej ćwiczyć.

środa, 25 maja 2016

Co da spontan?

Przez wiele ostatnich dni żyłem tym filmem przygotowywanym na konkurs "Kolorowe boiska ..." Dzisiaj nastąpił największy wysyp zgłoszonych prac. Chociaż jeszcze trochę pewnie przybędzie. Filmów będzie około setki i niektóre szkoły ... bardzo się wykosztowały. Generalnie gra jest warta świeczki, bo nagrodą główną jest boisko wielofunkcyjne dla szkoły. Przeglądałem już wiele filmików. Cała nadzieja w tym, że jury doceni spontaniczność ... bo takiej jak w Wapnie nie widziałem na innych filmach. Oczywiście na początek, to trzeba przejść do kolejnego etapu tzn. znaleźć się w finałowej dwudziestce, która nazbiera najwięcej głosów w głosowaniu a to też nie będzie łatwe. Głosowanie będzie trwało od 1-go do 17-go czerwca.

piątek, 20 maja 2016

Łapanie zapachów

Już w przyszłym tygodniu nie będzie żółtych pól kwitnącego rzepaku, fioletowych intensywnie pachnących krzewów bzu. Dzisiaj wybrałem się na moją trasę biegową rowerem z aparatem. Gdy wyruszałem były jeszcze resztki Słońca, gdy wracałem zanosiło się na burzę. Transmisja z Mistrzostw Europy już mnie tak nie interesuje, zwłaszcza że GM Darek Świercz gra już na nietransmitowanej szachownicy. Chciałbym oczywiście żeby na koniec zrobił MOCNĄ serię zwycięstw ale to nie wszystko od niego zależy. Czasami można grać tak - jak pozwala przeciwnik. Przeciwnik też nie znalazł się na ME przypadkiem. 

Dzisiaj miało być wręczenie nagród (projektora) ale prezesowi banku nie pasowało. Ja ubrałem nawet marynarkę do szkoły a tu telefon i zmiana terminu na wtorek.
Przed chwilą swoją partię przegrał GM M.Bartel (a tak ładnie mu szło) - to nie jest fajny prezent urodzinowy dla żony (Marty). GM R. Wojtaszek właśnie wypuścił przewagę ale przynajmniej remis powinien dowieźć.

środa, 18 maja 2016

Żylaki kończyn dolnych

Tak jak się spodziewałem, to był ciężki dzień. Gdy ktoś potrzebuje coś ode mnie, to ... czasami nawet się nie pyta. Tak to jest w szkole. Gdy ja czegoś, to muszę się nieźle nagimnastykować. Próba do filmu wypadła ... tak sobie. Ciężko mi przekonać zwłaszcza koleżeństwo, aby się zaangażowało w kręcenie. Natomiast zapanowanie nad całą społecznością na te kilka minut, graniczy z cudem. Jutro prawdziwe nagrywanie i ...
Po lekcjach musiałem jeszcze trochę przygotować moich uczniów do wystąpienia na publicznej prezentacji projektów gimnazjalnych. Oczywiście miałem tych, których nikt inny już nie przyjął. Losowanie było takie, że moja grupa była przedostatnia i ... ostatecznie nawet nie mogłem z nimi zostać. Musieli prezentować sami. Podobno poszło im dobrze. Podejrzewam, że była to najkrótsza prezentacja. Podejrzewam, że była najmniej efektowna. Natomiast przynajmniej na podstawie, tych prezentacji, które zdążyłem zobaczyć - była najbardziej efektywna. Rzeczywiście coś wniosła do życia szkoły. Coś tam po tych uczniach zostanie. Absolutnie - minimum słów - maximum treści!
W trakcie prezentacji wyjechałem do lekarza, bo Ewa zamówiła mi wizytę. To ostatnia pani dermatolog wpadła na pomysł, aby wysłać mnie do chirurga naczyniowego, bo podejrzewała żylaki. Wizyta była na 17:50 a wszedłem pół godziny później. Wizyta była prywatna a nie przez NFZ, bo bym się nie doczekał pewnie. Lekarz w średnim wieku, na oko mój rówieśnik, od razu "czuć piniądz". Samo badanie trwało ... góra 5 minut. Diagnoza ... operacja! Generalnie poleca wariant nieinwazyjny - coś z falami radiowymi i laserem. Koszt - 3,5 tys. zł. Ewentualnie chirurgiczny zabieg inwazyjny z NFZ, na który sobie poczekam a po zabiegu sobie poleżę i może nie być "estetycznie". Lekarz mógłby gadać ile bym tylko chciał i pytał. Koszt wizyty? Jedyne 150 zł.
Teraz czas zastanowić się - co zrobić z tymi żylakami?

wtorek, 17 maja 2016

Co by tu napisać?

Łatwo jest oceniać gdy się widzi ocenę komputerową pozycji. Czy GM Dariusz Świercz widział jakieś zagrożenia w posunięciu czarnych Wc8? Czy nie zauważył S:d6? Gdy zobaczyłem odpowiedź białych Wc1, to poszedłem pobiegać. Gdy wróciłem i zobaczyłem remis, to wcale się nie zdziwiłem. W czasie biegu jeszcze się łudziłem, że może Dariusz grał na kolejne narzucające się Hf6, aby zagrać Hg4 i wrócić do przewagi ale ... Jutro przerwa w turnieju, za to ja będę miał "młyn". Trochę brakuje naszym zawodnikom zawziętości. Wolą wybierać bezpieczeństwo, niż ryzyko. Jeśli w drugiej połówce turnieju będą grać podobnie, to ... może będą dobre miejsca ale nie będzie zwycięstwa.

poniedziałek, 16 maja 2016

To ci Islandczyk

Islandczyk się wyśliznął. Król już wyruszył w daleką podróż, już myślałem że GM D.Ś. ma pomysł jak pojmać króla a tu remisik. Gdy zobaczyłem pierwszą powtórkę posunięcia, to myślałem że dla zdobycia czasu. Prawdopodobnie (moim zdaniem), to właśnie dużo gorszy czas skłonił naszego zawodnika do remisu. Ja wcześniej myślałem o zbiciu skoczka na e3 i zostaniu wieżą na drugiej linii ale teraz już nie ma to znaczenia. JKD zremisował z Zurabem Sturuą (pogromcą DŚ). GM R. Wojtaszek ciśnie Inerkiowa i przynajmniej remis powinien tam być. Niestety inne zajęcia czekają.
Swoją drogą - ciekawe, że ta Islandia taka mała ... a taka dobra w wielu dziedzinach, w tym i w szachach.

niedziela, 15 maja 2016

Dariusz Świercz ... czaruje 2

GM Dariusz Świercz kolejny raz "wyczarował" punkt z remisowej partii. Wcale się nie zdziwię jeśli zrobi to w tym turnieju kilka razy :) Ot taki styl ... Trzeba mieć dobre nerwy. GM Radosław Wojtaszek jeszcze dociska Ipatova i raczej dociśnie ale może to kosztować trochę sił.

sobota, 14 maja 2016

Wojtaszek rozwala ...


rywala za rywalem. Miło się patrzy na takie partie. Goniec na c4 - piękne posunięcie. Oby tak dalej! Niestety nie mogłem śledzić partii GM D.Świercza ale ... wierzę, że wygra. Wczoraj jeszcze zajrzałem - kto to Zurab Sturua, bo przypomniało mi się, że to nazwisko pamiętam jeszcze z czasów gdy trzydzieści lat temu prenumerowałem "Szachistę". Pamiętam, że jakieś jego partie na pewno analizowałem. Okazuje się, iż był nawet niedawno (w 2013') Mistrzem Świata w kat. 50+. Dzisiaj też wygrał i nadal ma komplet punktów.

piątek, 13 maja 2016

Pech w 31.

Wczoraj było czarowanie a dzisiaj rozczarowanie. GM Dariusz Świercz miał tę partię wygraną a jednak ją przegrał. Decydujące było chyba 31. posunięcie, gdzie nie znalazł wygrywającej kontynuacji, chociaż myślał długo. Później to już chyba konsekwencja tego niedopatrzenia. Niby była jeszcze remisowa pozycja ale nie było łatwo, no i bęc. Mam nadzieję, że ten kubeł zimnej wody zmobilizuje Darka.GM R. Wojtaszek wygrał z Sirićem a reszta Polaków poremisowała.

czwartek, 12 maja 2016

Dariusz Świercz ... czaruje

Postawiłem na GM Darka w obstawianiu na blogu Krzyśka. W pierwszej rundzie grał najdłużej z Polaków. Zastanawiałem się, czy tę pozycję można wygrać. Komputer pokazywał niby wygraną ale gdy prosiłem o kolejne posunięcia w wariancie, to niestety nie potrafił (komputer) pokazać jak to wygrać, bo cały czas sugerował kursowanie królem w prawo i w lewo. Dariusz znalazł jednak sztuczkę, która miała się prawo udać przy niedoczasie i zmęczeniu przeciwnika. Gdyby przeciwnik odpowiadał "naturalnie", to chyba by zremisował ale wdał się w kombinowanie i się przejechał. 

wtorek, 10 maja 2016

Dzień dyrektorowania

Przyszło mi pełnić obowiązki dyrektora. Nie dość, że nie było wielu nauczycieli, to niespodziewanie jeszcze jedna koleżanka zgłosiła, że nie dojedzie i musiałem nawet układać zastępstwa. Miał być taki spokojny dzień - trzy lekcje i do domu a musiałem zostać w szkole do 15-ej. Wpisuję sobie żeby nie zapomnieć ale zdaję sobie sprawę, iż nie chciałbym być dyrektorem, przynajmniej w publicznej jednostce. 

poniedziałek, 9 maja 2016

Twórczość ... graficzna

Moja praca wygrała w konkursie na logo Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Wapno. Pierwotnie wyglądała trochę inaczej ... ale chcieli tak, to zrobiłem. Wygrałem talon do księgarni na 50 zł.
Prawie 30 lat temu zaprojektowałem logo na kubki. Zamówiłem wtedy ... ok. 1500 sztuk. Większość była z czarnym nadrukiem ale były również z niebieskim. Wtedy nie było jeszcze komputerów tzn. ja nie miałem. Przy projektowaniu wykorzystałem takie literki, które można było kupić w arkuszach i po rysowaniu na odwrocie przyklejały się do właściwego miejsca (+-kalkomanie - miało to swoją fachową nazwę ale nie pamiętam). Przywiozłem je z fabryki w Chodzieży Fiatem 125p kolegi z pokoju. Jechałem z duszą na ramieniu, bo nie było filtra powietrza ... na szczęście pogoda była sprzyjająca. Bardzo długo sprzedawałem te kubki. Trudno mi nawet powiedzieć, czy na nich zarobiłem. Wstawiałem do barków w różnych budynkach UAM na zasadzie komisowej, chodziłem po akademikach, sprzedawałem wśród rodziny ...

W piątek 29 kwietnia musiałem stworzyć na szybko plakat IRENIADY do "GŁOSU WĄGROWIECKIEGO", to też sobie jakoś poradziłem. Nie mam może polotu plastycznego ale ... nie wstydzę się moich prac :)
To będąc jeszcze przy grafice, pięć lat temu też wygrałem konkurs na logo - "100 lecie Kopalni Soli w Wapnie"

piątek, 6 maja 2016

Garry Kasparov ... (p)odpisał



Pogodziłem się już z faktem, że te fotki przepadły a tu ciach! Są! Jednak to zwykle u mnie bywa ... trochę za późno. W takim razie ... kiedy dotrą autografy Carlsena? W każdym razie stopniowanie jest zachowane tzn. przesyłka od byłego Mistrza Polski docierała przez ponad 2 miesiące od byłego Mistrza Świata ponad 3 miesiące, to za miesiąc dotrze przesyłka z Norwegii. Gdyby dotarła przed PITS, to może inaczej wyglądałaby sprzedaż polskich szachistów. Niestety nie znalazł się żaden amator, ... to i nagrody były takie a nie inne. Zastanawiałem się nawet, czy któregoś ze sponsorów uszczęśliwić ... ale czy oni byliby w stanie ocenić - co dostają? 
Jak widać na zdjęciu - zdjęcia są dwa. Jeden egzemplarz gotów jestem odsprzedać. Nie podaję ceny, jako zwolennik wolnego rynku - wolę poczekać na oferty a może nawet wystawię na aukcję. Kopertę adresowaną do mnie, z okrągłym amerykańskim znaczkiem też jestem gotów odsprzedać.
-
Kumulacja w Lotto osiągnęła zawrotny pułap - 60 mln. Losowanie jutro.
-
Dzisiaj jeszcze przed wyjazdem do szkoły miałem telefony od dwóch dyrektorek banków - z Damasławka i Wapna. Gratulowały mi laureatki w konkursie bankowym. Ja oczywiście się cieszę, bo szkoła otrzyma kolejny projektor i trochę mojego udziału w tym jest.
-
Kolejna próba, to filmik na konkurs "Kolorowe boiska" - wczoraj wreszcie przyszedł mi do głowy pomysł.

wtorek, 3 maja 2016

Kolejny przypadek sędziowski na PITS

W 7 rundzie XVIII PITS w partii Stróżyk-Sieciechowicz, miała miejsce następująca sytuacja. Grano zegarami DGT 1001 z włączoną sygnalizacją dźwiękową. Stróżykowi skończył się czas, wyświetliła się chorągiewka ale gra była kontynuowana. Zegar zaczął naliczać czas (ale już przekroczony), prawdopodobnie ten fakt zdezorientował IM Marcina Sieciechowicza, który był zdezorientowany ale grał dalej. W pewnym momencie Stróżyk zaproponował remis, bo sytuacja (gdyby nie czas) zrobiła się dla niego korzystna. Sieciechowicz nie potrafił opanować emocji i przyjął remis i dopiero okazało się, że Stróżyk grał już bez czasu. Sieciechowicz miał jeszcze czas i próbował przyjąć wersję, że propozycja remisu nie powinna mieć miejsca. Pierwotnie byłem nawet skłonny przyjąć jego argumentację ale ostatecznie uległem "większości", która stwierdziła, że propozycja remisu była przyjęta. 
Całe szczęście, że to nie są jakieś eliminacje do Mistrzostw Polski albo świata ... przez moją decyzję IM Marcin Sieciechowicz stracił prawdopodobnie 400 zł, bo wygrana w tej partii dałaby mu pewnie zwycięstwo. Natomiast remis wyraźnie wybił go z rytmu i następne dwie partie też zremisował i ... żeby było śmieszniej liczył pewnie, że będzie miał najlepsze wartościowanie i ... rzeczywiście je miał ale ... w regulaminie turnieju było napisane, że po punktach cząstkowych jest ... liczba zwycięstw.
Tak oto w turnieju, w którym grało czterech IM i wielu innych utytułowanych zawodników zwyciężył Piotr Konieczyński z Baszty MOS Żnin, który dał mata w ostatniej rundzie, w ostatniej sekundzie IM Sergiejowi Khamitskiemu z Białorusi.
IM M.Sieciechowicz postraszył mnie zgłoszeniem sprawy do PZSzach. Na szczęście zupełnie nie muszę się tym przejmować.
PITS pozostanie turniejem niezależnym, w którym szanse ma każdy!
Oficjalne przepisy - str. 30,31
Taryfy ulgowej nie mają tu ani GM ani IM. W końcu umieszczałem filmik z instrukcją obsługi DGT1001 a na otwarciu omawiałem jeszcze raz tę kwestię. Zastanawiałem się nad pozostawieniem sygnału dźwiękowego i zostawiłem. Gdyby IM zatrzymał zegar i reklamował, to miałby zwycięstwo (i pewnie turniej też by wygrał).
-
Poniżej partia z ostatniej rundy Piotra Konieczyńskiego (I++ ze Żnina). Szkoda, że nie nagrywałem do końca ... mata dał w ostatniej sekundzie :)

niedziela, 1 maja 2016

Wągrowiecka Dycha a człowiek ledwo dycha


Planowałem pobiec w 55 minut, bo w sumie to jeszcze dobrze treningów nie rozpocząłem. Natomiast na mecie zameldowałem się tuż przed godziną. Na zegarze było 59:59, natomiast na oficjalnych wynikach jest trochę lepiej ale o 5 minut za dużo. Na szczęście mam usprawiedliwienie - to nie był bieg uliczny, to był ... bieg przełajowy a górki były takie na tym nizinnym terenie, że niejeden bieg górski takich nie ma. Chciałem przetestować nagrywanie kamerą w biegu, żeby ewentualnie spróbować nagrać Maraton w Berlinie. Coś tam się nagrało ale nie jest to takie proste. Ciekawy był finisz ale - albo finiszowanie albo nagrywanie.
Na liście startowej PITS - 76 zawodników. Najlepiej gdyby była setka, to by ładnie wyglądało. Kilkoro na pewno dojdzie w bezpośrednich zapisach ale ... kilkoro jest zapisanych jednocześnie na kilku turniejach, zatem nie wiadomo, czy się ostatecznie pojawią.