sobota, 26 grudnia 2015

Qatar Masters - R.6. ciężki dzień

Jak to wszystko ogarnąć? Kibicowanie, myślenie o projekcie i jeszcze normalne życie rodzinne. Nie jest łatwo. Polska ekipa też miała ciężki dzień. Smuci przegrana Radka Wojtaszka, smuci przegrana Marty Bartel, zwłaszcza że znów komputer wykazywał w pewnym momencie jej przewagę. Oboje mieli szanse wybrnąć w swoich partiach z tarapatów, tak przynajmniej wykazywała analiza komputerowa ale ... musieliby się zdecydować na oddanie hetmana (ale z rekompensatą materiałową). Jednak trudno wymagać tak dalekich analiz od ludzi z krwi i kości. Najwyżej, na 6-ej szachownicy zagra jutro GM Dariusz Świercz, który dzisiaj pewnie zremisował a chwilami miał lepszą pozycję z Karjakinem. Nie udało się również wygrać mojemu polskiemu faworytowi JKD, szkoda. Z dalekiej podróży, w bardzo długiej partii wrócił z połówką punktu GM Mateusz Bartel - trzeba mieć nerwy, żeby 157 posunięć wykonać a z tego grubo ponad 100 w gorszej pozycji. Oczywiście jutro też nie będzie łatwo, bo w Dosze są wszyscy groźnymi przeciwnikami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz