czwartek, 14 maja 2015

Najgorsza relacja PITS

Redaktor CK z "Głosu Wągrowieckiego" dzwonił do mnie dwa razy. Widocznie kiepsko kojarzył i dopiero po drugiej rozmowie dotarł do właściwej strony turniejowej. Cóż z tego. Redaktor wymyślił sobie, aby opisać jakie to kiepskie wyniki osiągnęli lokalni zawodnicy i najważniejsze stało się dla niego opisywanie, które (dalekie) miejsce zajął zawodnik z naszego powiatu ... Normalnie ... ręce opadają i szczęka też. Do tego poprzekręcał nazwiska. Do tego podał już kompletnie nieprawdziwą informację, że główna nagroda 500 zł nie została przyznana. Gdzie on to wyczytał?  Dodatkowa nagroda 200 zł za komplet nie została przyznana oraz nagroda za najpiękniejszą partię też nie została przyznana. Oczywiście, że fundusz nagród wyniósł 1790 zł (do tego jeszcze rzeczowe) tego już nie napisał (z dodatkowymi byłoby 2090 w gotówce). Najważniejsze były dalekie miejsca miejscowych zawodników. ... "załamka", żadnego zdjęcia, żadnego linka ...
___
Malutka, króciutka wzmianka o IRENIADZIE praktycznie niezauważalna. Natomiast na pierwszej stronie ogromny, krzykliwy artykuł: "Molestował dziecko"
___
Narzekam na innych a mój poprzedni wpis ... teraz już nie będę usuwał tych filmików "rzepakowych" ale ... dostałem tylko kilka minusów i w subskrypcjach też nastąpił spadek. Nigdy więcej dodawania "przypadkowych" filmików. Najbardziej ludzi drażnił ten szumiący wiatr ... Co mnie podkusiło wstawiać te filmiki? Ale zostawię, chyba że minusów będzie ciągle przybywało, to ukryję i tylko wzmiankę zostawię, żeby samemu pamiętać.
___
W niedzielę jadę do Gniezna ... 

1 komentarz:

  1. Ja nauczony doświadczeniem pisywałem GOTOWCE dla prasy (także tej internetowej), bo inaczej jeśli osoba, która pisuje o sporcie - nie jest szachistą, to wychodzą takie jaja jak pokazał pan "redaktor".

    Na przyszłość zatem proponuję wysyłać "gotowce" lub "pół-gotowce", ponieważ zwykle osoby, które nie uczestniczą aktywnie w danych sportach - nie tylko się na nich kiepsko znają, ale przy okazji przekręcają wyniki, nazwiska i fakty.

    Warto również pamiętać, iż przysługuje Ci Jacku (jako organizatorowi) coś takiego jak SPROSTOWANIE. Jeśli walniesz takie konkretne (z rzeczową krytyką błędów redaktora), to albo się chłop opamięta... albo znajdziesz lepszą gazetę (tudzież portal internetowy), gdzie w końcu będzie coś porządnie opublikowane.

    OdpowiedzUsuń