czwartek, 1 stycznia 2015

Inwentura i plany

Rankingu nie udało się podnieść a Elo nawet kilka punktów spadnie. Z bieganiem wyszło całkiem dobrze, najważniejsze że maraton w 4 h udało się przebiec a i z dyszką w 50 też nie powinno być problemu, przynajmniej bez słońca. Angielski ... oj niewiele. YT ... też za słabo.
Zadania na nadchodzący rok:

  • 10 km na oficjalnych zawodach poniżej 50 minut;
  • 42,195 km w Poznaniu poniżej 4h (brutto);
  • treningi - przynajmniej 120 km w miesiącu, czyli 30 km tygodniowo;
  • angielski ... przynajmnie 2h tygodniowo;
  • przynajmniej 1 partia tygodniowo z analizą;
  • przynajmniej jeden turniej szachów klasycznych i walka o normę na I;
  • próba zdobycia pierwszej klasy sędziowskiej (koniec maja Ustroń);


2 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o realizacje celów to najlepiej wykonywać je systematycznie bo wtedy jest je łatwiej zrealizować. Warto zastosować tabelkę np. data II wykonane zadanie II Jeśli uda nam się je zrealizować to wpisujemy X, jeśli się nie uda to nie wpisujemy nic. To motywuje nawet po kilkudniowych przerwach. Tych celów może być kilka, ale żeby nie było ich też za dużo bo to może moim zdaniem demotywować. U mnie są cztery i jest dobrze.
    Chciałem Cię zapytać o zarobki na youtube. Ile można zarobić przy 1000 wyświetleń przy np. 500 ''subach'' ? Nie wiem warto otwierać kanał, który może trafić do małej ilości odbiorców, dlatego proszę Cię o poradę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie napiszę tutaj, możesz napisać na hajajacek(at)gmail.com

    OdpowiedzUsuń