czwartek, 13 lutego 2014

Czarna passa trwa

Drogi oddechowe jeszcze nie całkiem oczyszczone. Instalacji programu FoKa firmy Sputnik nie udało mi się pokonać. Mają instalkę z zaszytą bazą MS SQL 2005, ta baza nie idzie na Win 8 64-bitowym. Natomiast instalacja samego SQL nowego też sprawia problemy i też wyskakuje błąd. Kilka dni się z tym męczyłem ale mam dość i odpuściłem. Sam program wystarczyło "żywcem" skopiować i wkleić na nowym komputerze (a specjalista z działu technicznego kazał instalować) ale ... programem idzie otworzyć bazę na starym komputerze, pod warunkiem że oba są włączone i oba są w sieci. Bardzo możliwe, że błędy przy instalacji samej bazy wynikają z blokowania jakiś portów przez program antywirusowy ale nie mam już cierpliwości (oczywiście próbowałem przy teoretycznie wyłączonym instalować).
Próbowałem również skombinować z dwóch laptopów niesprawnych zrobić jeden sprawny i też się nie udało. W jednym była uszkodzona grafika i płyta główna a w drugim był uszkodzony dysk twardy. Postanowiłem przełożyć dysk twardy (logiczne) ale ... w jednym był dysk SATA a w drugim PATA o rany ... znalazłem na Allegro przejściówkę, która beż żadnych sterowników miała pozwalać podłączyć dysk SATA do starszych laptopów i zamówiłem i ... dysk i owszem można do tej przejściówki włożyć ale tego kompletu ni jak nie szło włożyć do gniazda w laptopie, tzn. wtyczka była ok ale nie było fizycznie miejsca, aby to zrobić. Zacząłem rozkręcać laptopa, akurat był taki, który miał mnóstwo śrubek, śrubka, przy śrubce (akurat tylko klapkę przy dysku miał na jedną śrubkę i ta odstawała). Rozkręcałem, rozkręcałem i ... nie udało się rozkręcić. Miałem nadzieję usunąć plastykową kieszeń i zrobić więcej miejsca ... ale nie udało się ... straszne.
W innym miejscu miałem przyspieszyć pracę komputera i zaproponowałem wymianę dysku twardego na dysk SSD, po moich pozytywnych doświadczeniach z moim laptopem. Zakupiłem profesjonalny, legalny program Acronis, dysk SSD, szyny do dysku, żeby można było zamontować 2,5" w miejscu 3,5". Wcześniej sobie poczytałem, żeby być przygotowanym. Zainstalowałem program, podłączyłem dysk SSD, zacząłem klonowanie, ładnie wszystko szło ale na końcu pojawiły się jakieś komunikaty o błędach ale myślę sobie ... może to nic takiego. Zatem rozkręcam komputer, aby wymienić dysk a tu niespodzianka - patrzę a tam dwa dyski. Co u licha? Już coś mnie tknęło. W takim razie, który odłączyć i czemu nie było widać drugiego (były dwie partycje ale nawet program widział jeden dysk). Profilaktycznie odłączyłem oba. Podłączyłem SSD, uruchamiam komputer a tu komunikat, aby zrestartować, niestety nici. Odłączyłem SSD podłączyłem jeden ze starych dysków. Myślał, myślał wystartował ale ... komunikat o problemach i braku drugiego dysku RAID ... o nie. To już mi wiele wyjaśniało. Na potrzeby bezpieczeństwa były dwa dyski fizyczne spięte w RAID i dlatego nie udało się bezbłędnie sklonować na SSD. Cóż ... odkurzyłem odkurzaczem wnętrze, wykręciłem SSD i poskładałem tak jak było. Teraz jeszcze pomyślę, czy uda się jeśli tylko skopiuję dysk (bez klonowania) a następnie zrobię z niego podstawowy? 
Podjechałem także do szkoły, aby założyć końcówki na skrętkę do nowej pracowni. Poukładałem odpowiednio końcówki, tyle że na jednym z końców włożyłem końcówkę odwrotnie i  nici. Z domu wziąłem dwie końcówki, bo myślałem że mam założyć tylko na jednym końcu kabla a tu zonk.
Do tego jeszcze wyraziłem swoje zdanie na FB w sprawie wyników badań geologicznych Wapna i  ... zaczęła się dyskusja ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz