niedziela, 22 września 2013

Wągrowczanie w Ostrowie

Marek Konieczny nas namówił i zawiózł do Ostrowa Wielkopolskiego na Turniej Przedsiębiorców. Zgłoszonych było ... 170 zawodników ale ostatecznie zagrało 106. Najlepiej z "naszych" wypadł Przemek Sydow - zdobył 16 punktów (punktacja - 3 za zwycięstwo, 1 za remis). Na tak silnym turnieju, to już naprawdę "godny" wynik. Lech Schneider - 12 punktów, Marek - 9 punktów i ja ... tylko 8 punktów. Przed turniejem zakładałem zdobycie 9 punktów. W ostatniej partii osiągnąłem dużo lepszą pozycję ale zostało mi tylko 2 minuty (na prawie 3 przeciwnika). Przestraszyłem się i zaproponowałem remis. Po partii żałowałem, bo trzeba było iść na całość. Zwycięstwo dało by 3 punkty, czyli ostatecznie 10, czyli założenia byłyby spełnione. Prawda jest taka, że jeśli chcę osiągać sukcesy, to muszą pozbyć się tego "asekuranctwa". Przecież najwyżej by się nie udało i miałbym tylko punkt mniej. Z pewnością grałbym gdyby był dodawany czas ale ...
Od lewej: Lech Schneider, Marek Konieczny, Przemysław Sydow, Jacek Haja.
-
Tak jak przewidywałem wyświetlenia na moich filmów YT przekroczyły 10.000 (za ostatnie 30 dni) :-)

czwartek, 19 września 2013

Szybka dyszka z nowym Timex'em

Dotarł dzisiaj nowy nabytek Timex Ironman T5K495.(Na Allegro, nowy ale za pół ceny tj. 130 zł, nagroda biegacza, przy okazji wyszukałem aukcje z butami takimi jak teraz mam i jestem umówiony, że gdy nie zostaną sprzedane, to wezmę za 150 zł) Teoretycznie zegarek nie powinien mieć wpływu na szybkość biegu ale ... wiatru nie było, temperatura dla mnie idealna. Pierwsze kółko 5:25, drugie 5:05 a później już wszystkie poniżej 5 minut w rezultacie 49:27. No rewelacja! Aż za dobrze. 
Dziennik Elektroniczny w szkole też już w końcu rusza, chociaż problemów było co nie miara. Co chwilę coś "wyskakiwało" ... a to internet, a to przeprowadzki w szkole, a to ktoś zalogować się nie mógł.
Od poprzedniego wpisu nie minął tydzień a tu już ponad 9000 wyświetleń! W sobotę pewnie pęknie 10 tys. Nieźle!

sobota, 14 września 2013

20-ka w tempie maratońskim

Dzisiaj była pogoda iście październikowa. Zero słońca, chwilami opady konwekcyjne (mżawka), lekki wiaterek. Założyłem już wcześniej, że będzie tylko 20 km, tak aby nie zrobić żadnych obtarć. Zacząłem od 5:45 i generalnie starałem się utrzymać to tempo i generalnie mi się to udało. Nawet stać mnie było przy końcu na przyspieszenie do 5 min/km. Biegło się naprawdę dobrze. Czas 1:51:38.
Do MP zostało ... 4 tygodnie. We wrześniu chciałbym jeszcze zrobić przynajmniej 100 km.
Dwa tygodnie roku szkolnego i olbrzymi skok oglądalności na YouTube. W sierpniu oczekiwałem dojścia do 5000 wyświetleń a tu prawie 7000. Jeśli dalej tak pójdzie to za dwa tygodnie może być 10000. Przy czym ponad połowa, to "Dzielenie pisemne". Szkoda, że nie ma zarabiania.

sobota, 7 września 2013

Mini negative split

Minął tydzień od ostatniego biegu. Nie biegałem, bo miałem dużo pracy w szkole i chciałem, żeby obtarcia się zagoiły. Postanowiłem zrobić dzisiaj tylko dyszkę. Wcześniej była w planie 20-ka ale postanowiłem rozłożyć ją na raty, aby uniknąć obtarć. Zacząłem spokojnie, pierwszy kilometr w 6 minut, połowa (5 km) w 29:25 ale w drodze powrotnej miało być szybciej i było 26:20, czyli 3 minuty szybciej, to dystans ponad 0,5 km. Nie będę się więcej rozpisywał, wracam do pracy.