sobota, 15 września 2012

30 km na luzie

Grzechem byłoby nie biec dzisiaj. Bez słońca, kilkanaście stopni, tylko wiatr mógłby być słabszy. Czas 3:05:45 nie jest może rewelacyjny ale miało być spokojnie i było. Pełen luzik, spokojnie mógłbym biec dalej, ostatnie 3 km biegłem już z prędkością maratońską i mimo, że było pod wiatr, nie było problemu. Za tydzień będę chciał zrobić 35 km, oby pogoda była podobna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz