wtorek, 7 sierpnia 2012

Pierwsza 20-ka w 1:50 :)

Pierwsza w tym sezonie oczywiście. W końcu za miesiąc półmaraton w Pile a za dwa maraton w Poznaniu a ja jeszcze nie zacząłem biegać dłuższych dystansów. Było ... nieźle, pierwsza dyszkę w 55 minut i druga tak samo (20 sek. więcej). Trochę mocno wiało, połowę trasy w plecy a połowę w twarz. Nie było problemów ale przypomniało mi się, że już przy takich dystansach warto się posmarować wazeliną, żeby uniknąć obtarć ale udało się. Wypróbowałem koszulkę od Humperta (rowerową) i jestem zadowolony - te kieszenie  z tyłu przydadzą się na żele. Do tej pory musiałem kombinować a ta koszulka rozwiąże mi problem. Od czwartku turniej w Szubinie, w tej chwili 26 zawodników, ja 18-ty na liście. Myślę, że miejsce w pierwszej dziesiątce powinno mnie satysfakcjonować, chociaż oczywiście trzeba chcieć wygrać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz