poniedziałek, 13 sierpnia 2012

10 km w 49:55 :)

W szachach dzień pauzy a w biegach chciałem zrobić dzisiaj 20 km ale dosyć dobrze biegło mi się pierwszy kilometr i postanowiłem spróbować utrzymać tempo. Słońce było znośne, raczej za chmurami, temperatura poniżej 20 stopni, zauważyłem, że kończyć będę z wiatrem, czyli warunki były sprzyjające. Postanowiłem zrobić tylko 10 km ale za to szybko. Udało się, 49:55, to pierwsze zejście w tym roku poniżej 50 minut na 10 km :) Łatwo nie było, musiałem cały czas się mobilizować ale opłaciło się, jest satysfakcja!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz