sobota, 19 maja 2012

Jak będzie, tak będzie!

Za tydzień 10 km w Janowcu Wlkp.... Przed tygodniem próbowałem 10 i było 52:20, dzisiaj znów próbowałem i ... 52:38, czyli jeszcze gorzej. Przy czym wtedy wyraźnie wolniej biegłem pierwszą piątkę a druga była prawie po 5 minut, natomiast dzisiaj wystartowałem szybko, miałem po 3 km jeszcze 15 sekund w zapasie ale czwarty km był już ponad 5:30 piąty też kilkanaście sekund ponad 5, szósty i siódmy były z wiatrem ale tylko w normie, bez nadrabiania. Natomiast na końcówce też nic nie mogłem wykrzesać z siebie - tyle że nie przeszedłem do marszu. Zatem nie widać szans na złamanie 50 minut w Janowcu. Dużo będzie jeszcze zależało od pogody, dzisiaj dosyć mocno wiało, w większości z boku. Jednak jakieś tam szanse są, chociaż tam jest na trasie jeszcze więcej górek. Pierwsze 12 minut niewiele się różniło od ubiegłotygodniowego testu Coopera... może trzeba było ciut wolniej zacząć? "Biegacz to nie ten, który szyb­ko biega. To ten, który nie us­ta­je w wal­ce." - Mark Buhl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz