sobota, 12 lutego 2011

Strata iPhone'a


Poza tematem bloga (ale żebym pamiętał kiedy) - wczoraj 11.02.2011, przed południem, w Wągrowcu, w okolicy ul. Kościuszki/Jeżyka straciłem iPhone 3g - może mi wypadł, może kieszonkowiec ... nie wiem.
W ciągu godziny zablokowałem kartę SIM i wyrobiłem duplikat, czyli można do mnie dzwonić normalnie ale kontakty ... poszły!
Zgłosiłem IMEI do bazy skradzionych, zgłosiłem na policję, jeszcze się zastanawiam, czy zablokować kompletnie ... Ironią losu jest, że kilka dni temu przeglądałem informację na temat aplikacji Find My iPhone (gdybym to miał, to miałbym kontrolę nad aparatem i mógłbym np. zdalnie wysłać do siebie sms, włączać, skopiować dane, itd.) ale ...
Takie jest życie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz