czwartek, 15 lipca 2010

Niemcy - drugi trening

Biegam trasą z ubiegłego roku, czyli kilometr pod górkę i kilometr z górki i tak w kółko :), pierwszy trening poszedł dość gładko, chociaż ta różnica poziomów jest dosyć duża (ale może to i dobrze). Dzisiaj byłem w pracy 10 godzin i bardzo dużo chodziłem i to często z obciążeniem i może dlatego początek biegu był dla mnie bardzo ciężki ale później już się rozkręciłem. W sobotę planuję od rana przebiec 20 km, o ile nie pójdę do pracy oraz pogoda będzie znośna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz